Miasteczko Verden

...dobry,
Widzę, że trafiłem na całkiem przyjemne miejsce. Mały ruch, nie za dużo szumu. Nie wiem czy wypada zakłucać ten spokój. Jednak potrzeba poznania tajemnicy Buraczówki zmusiła mnię do przerwania milczenia ;) ...
A więc jestem greggS... i mam nieodpartą chęć spróbowania Buraczówki :) Jeśli ktoś mógłby wytłumaczyć czym jest ten napój lub przynajmniej jaki efekt daje jego spożycie byłbym bardzo wdzięczny ;) ...
Zanim jednak pójdę dalej czytać Narrenturm ...hehehe... powiem: Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku Verdeńczycy!! :)

Witaj Greg :) Widzę, że buraczówka zwabia, jednoczy... O tym napoju można rozwodzić się długo, a i tak nigdy nie wyczerpie się jej zalet i magicznych właściwości. To eliksir na wszystkie smutki, dzięki niemu można być naprawdę szczęśliwym (czasami aż w nadmiarze xD), do tego bardzo uzależnia. Niektórzy porównują buraczówkę do zwykłego alkoholu, ale trzeba pamiętać, że buraczówka to coś znacznie lepszego. To wersja pro wszystkich napojów.
To w wielkim skrócie. Skrajne efekty uzależnienia można podziwiać [link widoczny dla zalogowanych], tak dla przykładu.
Pozdrowienia i również szczęśliwego nowego roku! Miło mi, że ktoś nowy zawitał do miasteczka :)

Świeża kreff, świeża kreff... Dawno nie było nowej, hm... dostawy...

Ten tego... Witam serdecznie w Miasteczku Verden. Widzę że buraczówka jednoczy nie tylko Verdeńczków ale również ludzi spoza, oraz przyspiesza proces zostania jednym z nas:D *podaje butelkę prosto z piwnicy Sędziny, z nowej dostawy* smacznego :)
Buraczówka to Jedyny Prawdziwy Eliksir Szczęścia! Spróbuj a poczujesz :D
*zastanawia się czy wspomnieć o tym, że po spożyciu buraczówki czasem przydaje się zielsko xDD*

Feaś, kto tu porównuje buraczówkę do zwykłego alkoholu?? Toż to obraza, na Aelvego!

Czuję się pominięta, Gregg nie powiedział kto go tu sprowadził, należy to sprostować! xD
To ja też Cię przywitam, i liczę na to że trochę nam forum rozruszasz :).
No iiii... ktoś mu musi wytłumaczyć do czego się zielsko używa, bo jest nieuświadomiony...
^^

*rozgląda się w poszukiwaniu szklanki... po chwili rezygnuje i pije Buraczówke z butelki* mam nadzieję że nikt się nie obrazi :) Adelo :) ... postaram się Ciebie nie zawieść i przepraszam za chwilę milczenia ale *wyciąga z plecaczka czerwony kubeczek z czarnym kotkiem, nalewa Buraczówki i podaje Adeli* (również mam nadzieję że nikt się nie obrazi) chciałem podziękować Ci za wskazanie drogi do Verden *już coraz bardziej uśmiechnięty* w odpowiednim ku temu miejscu: "kąciku podziękowań". Ponieważ Verden obfituje w różne ciekawe zakamarki, przed rozpoczęciem "rozruszowywania" forum (co według mnie nie jest aż tak bardzo potrzebne bo cisza i spokój jaki tu panują zdecydowanie mi odpowiadają :) ) chciałem część z nich zwiedzić :)