Miasteczko Verden

:muza: Edvard Grieg: Suita Z czasow Holberga (5)
:muza: La Nef Ensemble - koncert
:muza: Johann Sebastian Bach: Fuga g-moll BWV 578
:muza: Samael - Reign of Light
:muza: Arcangelo Corelli: I Concerto grosso op.6 (1)
:muza: The Covenant - Star by star

Ostatnio...
-> Loituma - Leva's polka. Na to miałam fazy z koleżankami w Międzyzdrojach. Ściągnijacie tekst i spróbujcie zaśpiewać...
-> Katie Melua - Spider's web, Nine million bicycles, Thank you stars
-> Carl Orff - Carmina Burana (fragmenty). Ten utwór po prostu kocham. Wiele razy braliśmy z chórem udział w koncertach na których to śpiewano (oczywiście my, jako chór dziecięcy, śpiewamy tylko małe fragmenty, całą reszte wykonują dorosłe chóry, orkiestra i grupa taneczna.)
-> After Forever - Leaden legacy *-*
-> Therion - The invincible, Black sun, Eye of Shiva
-> Taniec Wampirów - Na orbicie serc, Carpe Noctem, Sala balowa
-> The Beatles - Lucy in the sky with diamonds (nie wiem czemu, ale ta piosenka w jakiś sposób mnie rozśmiesza^^), Yellow Submarine
-> Voyage, voyage (nie wiem kto)
-> Aux Champs Elysees (j.w.) i inne francuskie piosenki, których tytułów nie pamiętam^^

W chwili bieżącej:

Mithotyn - Gathered Around the Oaken Table - Watchman of the Wild, In the Clash of Arms

Aktualnie to :
[link widoczny dla zalogowanych]
Polifonia Europy Środkowo-Wschodniej – 1400–1500.
Boże. Jakie to pięęękne :love: . Kocham muzykę dawną.

Ostatnio chorobę mam na Hammerfalla. Ściągam od niego wszystkie piosenki, jakie tylko się da.
Ulubione: Man on the silver mountain, at The End Of The Rainbow, Templars Of Steel, The Curse (muszę tylko sobie lepszą wersję ściągnąć), Blood Bound, I want out, legacy of kings, Never Ever, Born to rule...
A! I chociaż nie lubię francuskiego, słucham ostatnio piosenkę Enimgy "Mea Culpa". Muzyka jest po prostu cudowna *_* Jestem nią oczarowana.
I - stale, bo stale - Conjure One, "Tears from the moon" - ponadczasowa, uniwersalna, słowem: moja najulubieńsza.

Ensiferum - Dyskografia - Hero in a Dream/Warrior's Quest/White Storm

Rewelacyjne, dynamiczne, ostre, melodyjne, szybkie, wesołe, śmiałe.

Ostatnio słucham często:

Therion - Lepaca Kliffoth - [link widoczny dla zalogowanych]

Co gorsza znalazłem tabulaturkę do Meleza i teraz gram to na gitarze, przynajmniej początek, bo później mam skórcz w palcach i nie mogę zagrać nawet mojego ulubionego 43464303... Jak uda mi się nagać moje granie na kompa to opublikuje....

Ostatnimi czasy:
Apocalyptica - Reflections - No Education

Rewelacyjna płyta i jeszcze lepszy ten jeden kawałek. To dopiero poprawia mi humor ;)

Hmmm... Ostatnio to przede wszystkim w drodze do szkoły - czyli maksimum jakieś dwie piosenki, ewentualnie trzy przy zatłoczonych drogach:
Enter Sandman, Master od puppets i Roses to no one.

A więc tak. W ciągu ostatnich kilku dni.

- W dalszym ciągu Program 2 Polskiego Radia ^^ . Audycja o bułgarskich kolędach.
- 'Kingdom of Heaven' Soundtrack :love: .
- Franz Ferdinand O.o ( fajne to całkiem ) - cały album 'Franz Ferdinand'
- Anonim - Crucifixum, Cum rex glorie, Also heylich
- Anonim - Domine ad adiuvandum
:love: Kochajmy muzykę dawną.
- Rmf Classic, rzecz jasna.
- Summoning -The passing of the gray company
Niech mi ktoś kupi nowego Summoningaaa!!! :rozpacz: [link widoczny dla zalogowanych]

Monteverdi, czy Grancini mogli powtórzyć ten psalm w swoich wykonaniach, ale w oryginale autorem jest Anonim :P , jakiś bliżej nieznany twórca średniowieczny. Zresztą to nie pierwszy przypadek, kiedy późniejsi kompozytorzy tworzyli takie 'covery' :wink:.

Dzisiaj powrót do KORZENI czyli:

Sepultura - Roots (to tak dosłownie z tymi korzeniami ;) )
KAT - 666

Poza tym planuję puścić sobie wieczorem... hmm... wiem!

Myslovitz - The Best of...

Summoning - Oath Bound; Let the Mortal Heroes...; Dol Guldur

Oath Bound jest tak rewelacyjna, że zatyka mnie jak słucham tej płyty. Pełen klimat, epickość, wielowarstwowość muzyki... genialne...