Miasteczko Verden

Kopiuję tutaj moje wypowiedzi z ZF:
1) Niby wiemy o niej dużo, a jednak większość tego, co wiemy, czytamy tylko między wierszami, domyslamy się... Ja na przykład lubię w wolnym czasie uzupełniać sobie w myślach treść książki, zastanawiać się, czytać jeszcze raz, domyślać się tego, co nie zostało opisane.
Z rozmowy Yennefer z Fringillą Vigo w Montecalvo wywnioskowałam, że to właśnie ona oślepiła Yen w bitwie za to, że ta chwilę wcześniej zabiła jej przyjaciółkę/przyjaciela (tak to przynajmniej zrozumiałam). Trochę większy problem sprawiło mi to, co działo się z Triss Merigold. Z tego, co Triss powiedziała Geraltowi dowiadujemy się, że po prostu pomylono ją z kimś innym przez to, że straciła włosy. Z drugiej strony jednak, Triss często określana jest mianem "czternastej ze wzgórza", a Vilgefortz mówi jej przez usta Ciri: (nie jest to dokładny cytat, nie chce mi się zaglądać do książki) "Ty umarłaś na wzgórzu, Triss Merigold. Wkrótce wzgórze upomni się o ciebie". Więc może czarodziejka zginęła,a potem w ktoś w jakiś sposób przywrócił jej życie? Jak to właściwie było?
2) Może Sapkowski rzeczywiście zmnienił plany dotyczące Triss, bo postać była mu potrzebna. A może po prostu sam nie miał konkretnego pomysłu co do tego, co stało się z czarodziejką, i pozostawił resztę wyobraźni czytelników?

Bitwa pod Sodden jest jednym z najbardziej tajemniczych i niejasnych wydarzeń z sagi. A Wy, co o tym myślicie?