Forum Miasteczko Verden Strona Główna   Miasteczko Verden
- Witaj w Miasteczku, gdzie fantastyka miesza się z rzeczywistością. W krainie buraczówką płynącą i zielskiem rosnącą.
 


Forum Miasteczko Verden Strona Główna -> Zapisane wierszem -> Nie odpowiadam za szok estetyczny. Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Nie odpowiadam za szok estetyczny. - Wysłany: Czw 21:42, 16 Cze 2005  
Chauve-Souris
Strażniczka Serc
Strażniczka Serc


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: De La Caverne.


Dla Sh'een

GWIAZDA
Jak daleko...
Daleko...
Jak daleko sięga myśl?
Niezbyt daleko.
I niezbyt blisko.

Jak bardzo...
Bardzo...
Jak bardzo można kochać?
Nie bardzo.
I bardzo.

Jak mocno...
Mocno...
Jak mocno można chcieć bliskości?
Niezbyt mocno.
I mocno.

Jak długo...
Długo...
Jak długo można tęsknić?
Niedługo.
I długo.

Spójrz w niebo - jestem jedną z gwiazd.*

-------------
*Powiedziała Sh'eenaz w pewnym SMSie.

Va faill!
Enid.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 16:50, 17 Cze 2005  
Feainne
Romanusowa
Romanusowa


Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Verden


Enid alias Nietoperku, czytałam twoje wiersze wcześniejsze, więc dlaczego ich tutaj też nie umieściłaś?
Ten wiersz ma w sobie taki dziwny urok. Z jedne strony wiem, że sama takiego czegoś bym nie wymyśliła, z drugiej wyglada na banalny. Może te powtórzenia z jednej strony są i dobre i złe. Koniec wiersza mi się bardzo podoba. Trochę to wszystko "sumuje" i dzięki niemu ten wiersz jest również piękny. Spodobał mi się całkiem, choć wiem, że możesz pisać też ładniejsze :)
Pozdrowionka!
~ Judy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 17:46, 17 Cze 2005  
Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
(Nie)legalna Wampirzyca


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Haremu Aëlvego


Jak ja lubię Twoje wiersze Nietoperku... Ten jest bardzo ładny, tylko jakby się tak chcieć doszukać jakiegoś głębszego sensu... to można stwierdzić, że wiersz jest trochę banalny. Mimo to powtórzenia bardzo mi się podobają.
Judy napisał:
wiem, że sama takiego czegoś bym nie wymyśliła

Tak jak ja... ech, czasami jestem podłamana, jak po raz kolejny okazuje się, że pisanie wierszy przychodzi mi z wielką trudnością... :(
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 22:12, 17 Cze 2005  
Chauve-Souris
Strażniczka Serc
Strażniczka Serc


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: De La Caverne.


Dziękuję... Jej :)
Ettariel, ten wiersz ma własnie więcej sensu niż inne. Bo jest prawdizwy, napisany od serca, w jednej chwili. Dosłownie. Ma drugie dno.

Jeśli chcecie... Niech Wam będzie :P

O PATRIOTYZMIE
Był kraj, gdzie żyły ideały
Byli ludzie, którzy dla nich umierali
Było miejsce, którego bronili
Była krew, którą wylewali.

Były łzy, które spływały po policzkach niewinnych
Były rany, których czas nie uleczył
Był popiół, który pozostał, niczym upiorna pamiątka
Był ból, który zapomniano.

A teraz
Nie ma nic
Wspomnienia umarły
Pamiątki odeszły
Zapomniano wartości
Idee
Łzy.
Teraz nie ma nic.
Pozostały - wiersze.

JESTEŚ
Jestem sama
Ale nie samotna
Nie ma Cię tu
Ale jesteś blisko
Odległa o miliardy lat
Jak ta gwiazda
Swoim blaskiem
Rozświetlasz moją ciemność.

Jesteś
Promykiem nadziei
W beznadziejnej sytuacji
Gdy wokół mnie - pusto
Gdy we mnie - pusto.

Jesteś
Ogniem
Który ogrzewa mi dłonie
Gdy wokół mnie - zimno
Gdy we mnie - zimno.

Jesteś
Kroplą wody
Potrzebną mi do życia
Gdy wokół mnie - sucho
Gdy we mnie - sucho.

Jesteś
Jasnym słońcem
Które daje mi radość życia
Gdy wokół mnie - smutno
Gdy we mnie - smutno.

Jesteś.
Byłaś.
Będziesz.

Przyjaciółko.

NIE MA NIC
Nie ma we mnie miłości.
Miłość - straciłam.

Nie ma we mnie wdzięczności.
Wdzięczność - odeszła.

Nie ma we mnie honoru.
Honor - zabrałeś mi.

Nie ma we mnie nadziei.
Nadzieja - nie istnieje.

Nie ma we mnie nic.
Prócz wiary.
Że kiedyś coś było.
I że kiedyś coś będzie.

POWÓD
Te głosy...
Niech się uciszą!
Czego chcą?
Co im zrobiłam?
Wiem.
Jestem.
To wystarczający powód
Aby nienawidzić
I aby kochać
To nieprawda, że trzeba mieć
Za co kochać
I za co nienawidzić
Ja kochałam
I nienawidzę
Nie wiem czemu
Zabiłeś mnie
Ale ja wciąż cię kocham
I nienawidzę
Jak mogłeś!
Teraz jestem sama
Zimno mi
Nikt nie okryje mnie
Swoją kurtką
Smutno mi
A nikt nie zabierze mnie
Na lody
To był twój wybór
Twoje życie
Twoja wola
Ale kiedy dawno temu
Powiedziałeś, że mnie kochasz
Przejąłeś odpowiedzialność
Za moje serce
I moją duszę
Nie ma cię już
Ile?
Minutę
Godzinę
Miesiąc
Rok
A ja wciąż czekam
Bo kocham
I nienawidzę
Bo może to właśnie dziś
Wejdziesz aby mnie zabrać
Ze sobą
Może to dziś
I znów będziemy razem
Ach!
Zbyt piękne
Chcę umrzeć
Pragnę tego
A powód?
Zgubił się
Kiedy pisałam te słowa
*
Wtedy będziemy razem...


BAJKA O PATRIOTYZMIE
Słuchaj!
Opowiem ci bajkę
O miłości
I poświęceniu
Nie rozumiesz?
No właśnie
*
Był kiedyś człowiek
Który swój kraj
Przedkładał nad wszystko inne
Nad rodzinę
Nad Boga
Nad spokój
I wolność
I był ktoś
Kto tego nie rozumiał
Zniszczył człowieka
Zabił rodzinę
Zakazał Boga
Odebrał spokój
I wolność
Ale by to zrobić
Musiał zabić człowieka
Albowiem rodzina
I Bóg
I wolność
I spokój
Były jego krajem
*
To była bajka
O miłości
Do kraju
I poświęceniu za rodzinę za Boga
Za spokój
I wolność
Nadal nie rozumiesz
Cóż
Przecież to ty go zniszczyłeś

TRUDNO
Ludzie popełniają głupie błędy
w dyktandzie ortograficznym
w tabliczce mnożenia
przy obliczaniu prędkości.
I ja też
popełniłam głupi błąd.
Skoczyłam.
*
Głupie błędy można łatwo naprawić.
Wystarczy zamienić "rz" na "ż"
dodać jeszcze jedną ósemkę
albo zmienić jednostkę.
Mi powiedzieli: nie ma nadziei.
Powiedzieli: umrzesz.
Więc czekam
aż wszyscy naprawią swoje błędy
i dadzą mi odejść
w spokoju.
*
Czekam
w spokoju.
Bynajmniej nie spokojna
czekam.
*
Nadchodzą święta
Ludzie
wysyłają w niebo
swoje życzenia.
Niektórzy
życzą sobie mieć rower.
Inni marzą o piękności
albo mądrości.
A ja
życzę sobie
żyć.
Ja chcę żyć!
Umrzesz - powiedzieli.
Los lubi plątać figle.
Popełniłam
jeden głupi błąd.
Ale
gdybym znów stanęła nad przepaścią
skoczyłam jeszcze raz.
Wole śmierć
niż życie
bez wartości.
to brzmi banalnie
ale jest prawdą.
Najprostsze rzeczy
są najtrudniejsze do zrozumienia.
Umrzesz - powiedzieli.
Trudno.

GRANICA
Twoja wolność
Moja wolność
Tu
Jest granica
Nie wolno ci jej przekroczyć
Pamiętaj
Twoją wolność
Ogranicza
Moja wolność
I jego
I jej
I tego małego brzdąca
Także
Aleś ty ograniczony.

WIDZĘ
Patrzę w niebo
Widzę - Boga
W miliardach gwiazd
Planet
Księżyców
W chmurach
Wiecznie zmiennych
I w blasku słońca
W ptakach
I owadach
A nawet
W samolotach
I w latawcu
Też widzę Boga.


Ten cykl wierszy dedykuję Białemu Pielgrzymowi.
Choć może nie mam prawa. Bo przecież żadne słowa tego nie wyrażą, co chcę wyrazić... Poza tym, ja nie umiem pisać wierszy. Ale próbuję i nie umiem przestać.


Z MIŁOŚCI
Serce gorące płomieniem świecy w mroku

Byłeś nam ojcem
który pokaże, jak być
aby być właściwie.

Byłeś nam matką,
trzymającą za rękę,
gdy straszno.

Byłeś nam bratem,
który z dumą mówi:
"to mój braciszek".

Byłeś nam siostrą,
pokazującą, co zrobić
by być pięknie.

Byłeś nam przewodnikiem,
wskazującym właściwie drogi
wśród splątanych szlaków.

Byłeś nam gwiazdą,
jaśniejącą wysoko,
gdy strach w ciemności

Byłeś nam słońcem,
swym promieniem rozpraszającym
mroki nocy.

Byłeś nam ptakiem,
witającym nowy dzień
pieśnią nadziei.

Byłeś nam wszystkim,
czym powinniśmy
się stać.

Serce gorące płomieniem świecy w mroku

Nie ma Cię, lecz jesteś
pozwól nam zachować Cię w pamięci
trwaj w naszych sercach
i bądź, po prostu bądź
zwyczajnie
na co dzień
Bądź.

Serce gorące płomieniem świecy w mroku...

- Biały Pielgrzymie.

[05.04.05]

***
Szukałam kwiatów
na polu życia
nie znalazłam.

Szukałam gwiazd
na niebie poznanych
nie znalazłam.

Szukałam światełka
w mrokach przyszłości
nie znalazłam.

Szukałam liści
między kartami przeszłości
nie znalazłam.

Szukałam diamentów
w kopalni serc
nie znalazłam.

szukałam promienia
w lesie twarzy
nie znalazłam.

Szukałam ciepła
w wulkanie uczuć
nie znalazłam.

Szukałam siebie
w duszach innych
nie znalazłam.

Szukałam innych
we mnie
nie znalazłam.

Lecz szukając
odnalazłam cel
zagubiony.

[22.03.05]

CZŁOWIEK GŁUPIEJE Z WIEKIEM
Samochód
setki elementów
o których wiem tylko
że są.
Kiedyś
jego części leżały
rozrzucone po domu
i wielką frajdą
było składanie ich
w samochód.
Małe palce dziecka
trzymały te fragmenty
próbując wyrozumieć
instrukcję.
Klocki Lego
"Technics", mówił z dumą
starszy brat.

Teraz
po latach
samochód stoi
bez kół
bez kierownicy
bez widoków
na przyszłość
przestarzały
zepsuty
porzucony.
dzieci dorosły
zapomniały
i odeszły
zmądrzały?
Nie.
Przeciwnie.

[12.03.05]

ŁZA
Łza
Połyskliwy diament
Regularny brylant uczuć
wyraża
Tysiąc i jedną rzecz
Ból
Smutek
Cierpienie
Radość
Szczęście
i Miłość

Łza
Najpiękniejszy komplement
Prezentacja
Intensywnych emocji
Kropla
Na pustyni rozgoryczenia
Światełko
w mroku nocy
Ciepły blask ognia
Żaru uczuć

Łza
Najwymowniejszy komentarz
Zasłuchanego w cierpienie
Odnajdującego szczęście
Wołającego w proteście
Umierającego
W milczeniu

Łza
Nieodłączny towarzysz
Ludzkości
Przy narodzinach
Przy ślubach
i Pogrzebach
Przy klęskach
i Zwycięstwach
W historii
i W szarej codzienności

- Łza.

[12.03.05]

Haiku - pierwsza próba napisania czegoś takiego :)

Kropla jak łza srebrzysta
Opada w dół
Z oczu czy z chmur?

DWIE DROGI
Krzyczę, lecz nikt mnie nie słyszy
Płaczę, lecz nikt mnie nie widzi
Głos mój w ciemności zamiera
Łza w ciszy opada
Samotność? Tak.
Ja w tłumie jestem sama
I nikt nie widzi...
I nikt nie słyszy...
Jak wołam o ratunek!
Jak krzyczę o pomoc!
*
Ja w klatce jestem zamknięta
W złotej klatce...
A wokół - róże
Piękne... lecz kolą!
Jak boli!
I rani, i raduje
*
Jak mam wybrać, gdy dwie drogi?
Jedna prosta.
Piękna.
Druga kręta
Najeżona przeciwnościami
Lecz... kto mi powie
Co czeka na ich końcu?
Czy do jednego prowadzą celu?
Czy do różnych wiodą mnie krain?
Serce ciągnie do piękna
Lecz rozum się wzdraga
Jak wybrać?
Jednego mam przewodnika.
Nie wiem, czy kłamie
Czy prawdę mówi szczerze
Wierzy - to mi pozostało
Więc wierzę. I idę w dal
I nie wiem, co spotka mnie
Za następnym zakrętem
*
Droga różami usłana
One kaleczą mi stopy
Złota klatka podąża wciąż
Za mną.
Boli! Jak boli.
I krzyczę, choć nikt nie słyszy.
I płaczę, choć nikt nie widzi.
I jedynym pocieszeniem
Jest cel przede mną
Bo jakiś jest
Gdzieś jest.


MODLITWA NASTOLATKI
Panie
Proszę, daj mi siłę, abym mogła iść przez życie wciąż do przodu, nie zatrzymując się i nie cofając.
Obdarz mnie spokojem, który potrzebny jest do codziennego zdawania egzaminu z życia.
Podaruj mi cierpliwość, abym mogła bez skarg znosić ból, cierpienie i łzy.
Daj mi mądrość, dzięki której zobaczę i ominę wszystkie przeszkody.
Ześlij mi pokorę, abym nigdy nie chełpiła się zwycięstwem.
Obdarz mnie pogodą ducha, żeby żadna klęska mnie nie złamała.

Panie
Proszę, wybacz mi moje grzechy, które popełniam, a których nie chcę.
Zapomnij o uczynkach, które nie powinny stać się moim udziałem.
Daruj mi myśli, które przemknęły przez mój umysł i były złe.
Wybacz, że zaniedbywałam obowiązki.
Zapomnij, że raniłam Ciebie i bliźnich.

Panie
Proszę, przyjmij moje dziękczynienie, niewypowiedziane jakąkolwiek ludzka mową.
Za łaski i błogosławieństwa.
Za przyjaciół i rodzinę, których mi dałeś.
Za wybaczenie.

Panie
Proszę, Przepraszam i Dziękuję.

Panie
Kocham.

Napisałam po powrocie ze spowiedzi. Jeśli Bóg nie istnieje, to dlaczego czuję taką ulgę, że mi wybaczył?


Va faill!
Enid.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:28, 20 Cze 2005  
Silve
Mhroczny Świr
Mhroczny Świr


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Forest Of June


Nietoperku - respect :clap: :clap: Twoje wiersze mnie zauroczyły. Są pełne głębi. Namawiają do refleksji. Nietoperku pisz, pisz ! I wydaj tomik poezji :D Tego Ci życzę :mrgreen:

Dziękuję :oops:
N.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 12:52, 23 Cze 2005  
Gilraen
Awanturnik
Awanturnik


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z odległej Doliny Marzeń...


Kiedyś, za prę lat zostaniesz sławną poetką i w księgarniach pojawią się twoje tomiki z wierszami. Wierz, mi tak się stanie, to wszystko dzięki twemu talentowi.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 13:27, 23 Cze 2005  
Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
(Nie)legalna Wampirzyca


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Haremu Aëlvego


Cytat:
Kropla jak łza srebrzysta
Opada w dół
Z oczu czy z chmur?
Wow, jestem pod wrażeniem... Jak na pierwsze - naprawdę sliczne. Chociaż... nie mogłam jakos doszukać się sensu, tego "drugiego dna", jak to sama okresliłaś... Ale mimo to jest napisany bardzo ładnie - niedużo słów, a treści... no cóż, dla mnie wygląda to jak cos w rodzaju streszczenia Twojego utworu "Łza". Ja dużo razu próbowałam pisać haiku ale nigdy mi to jakoś specjalnie nie wychodziło... Pisz więcej haiku, uwielbiam je czytać :)
Wiersz "Dwie drogi" nie zrobił na mnie zbyt wielkiego wrażenia, może dlatego, że brzmi trochę jak użalanie się nad sobą... Ja piszę dużo takich wierszy, ale pokrytykowac zawsze można xD
Za to "Modlitwa nastolatki" jest już głębsza... Czuć w nich tą istotę ludzką, zagubioną, która prosi o przebaczenie... Chociaż może za dużo słów...
Komentowałam wcześniej Twoje wiersze na ZF, ale chciałam jeszcze powiedzieć, że urzekły mnie najbardziej "Szukałam kwiatów..." i "Jesteś", nie wiem dokładnie dlaczego, może najlepiej do mnie przemówiły, skłoniły do refleksji. A może to z powodu tych metafor, niewyszukanych, ale bardzo poetycznych, obrazowych.

Jednym słowem (a właściwie trzema): pisz, pisz dalej:) Wszyscy czekamy na kolejne utwory.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 15:55, 26 Cze 2005  
Chauve-Souris
Strażniczka Serc
Strażniczka Serc


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: De La Caverne.


Proszę bardzo :)

SEUL
Chłopcze
Czy wiesz
Jak to jest
Być wciąż
Seul?
Jak to jest
Gdy budzisz się rano
Sam.
Gdy oglądasz świat
Sam.
Gdy zamykasz oczy
Wciąż sam.
Marzyć seul.
Śnić seul.
I seul umierać.
Chłopcze
Chodź
Niechaj żadne z nas
Nie będzie więcej
Seul.

[25.06.05]

Złoty liść
Wiatrem poruszony
Któż się nim przejmie?

***
Chodziłam kiedyś
Po pustyni
Szukałam...
Czego?
Nie wiem.
Często szukam
Rzadko wiem.
Gubię się
W morzu domysłów.
Próbuję
Odnaleźć coś
Na końcu drogi
Lecz tak wiele fałszywych końców
Już widziałam
Że nawet zapomniałam
Jak wygląda ten prawdziwy
Ten ostatni.
I dlaczego to właśnie jego szukam.
Kto wie
Jaki cel
Postawiło przed nami
Życie?
Kto wie...?

[25.06.05]


Z podziękowaniem za pomoc w zrozumieniu. Dziękuję, Sh'een. Dziękuję, Sariel.

GRZECH MIŁOŚCI
Zakazano mi kochać
Powiedziano
Że miłość to choroba
Że mam się leczyć.
Kazano
Uklęknąć przy konfesjonale
I wyspowiadać się
Z grzechu miłości.
Kazano wyrzec się szczęścia.
Mówiono o normalności
O człowieczeństwie
Obdzierając mnie
Z wszystkiego, co miałam.
Z godności
Szczęścia.
Z miłości.
Mądrymi słowy
Przekonywano mnie
Że jestem niczym
Że jestem wybrykiem natury.
Argumentowano
Spalając mnie na popiół.
Pokazywano palcami
Obrażano
Raniono.
Zmuszano do wyznania winy
Do ukorzenia się
Do skruchy.
Skrzywdzono.
Boli.
Więc...
Kto tu popełnia grzech?

[25.06.05]

Zaznaczam, że w powyższym utworze autorka nie identyfikuje się z podmiotem lirycznym.

***
Teraz
W końcu
Pozwolono mi
Kochać.
Teraz
Jestem wolna.
Mogę zaśpiewać
O radości.
Zapłakać
O miłości.
Pomilczeć
O szczęściu.
Kto mi zabroni?
Kto zakaże
Gdy nikogo wokół?
Gdy jestem...
Sama?
Gorzki jesteś, losie.

[25.06.05]

ZANIM ZNIKNIESZ
Daj mi ten taniec
Ten ostatni wspólny taniec.
Niech na chwilę
Zawiruje świat.
Niech nie znam
Konsekwencji
Konwenansów
Niech zapomnę
Niech ostatni raz zapomnę
O tym jak boli
Jak bardzo będę samotna
Jak bardzo mnie krzywdzisz.
Pocałuj mnie.
Ostatni raz daj mi bliskość.
Jeden pocałunek - nic więcej.
Czy o wiele proszę?
Uścisk dłoni
Dotyk ust.
To wszystko.
Jeden taniec.
Ostatni taniec.
Zanim znikniesz
Zanim zostawisz mnie
Ukrzyżowaną
Daj mi taniec.

[25.06.05]


Va faill!
Enid.

PS. Pisze daty, jak sobie przypomnę, kiedy napisałam :)
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 17:04, 26 Cze 2005  
Gilraen
Awanturnik
Awanturnik


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z odległej Doliny Marzeń...


Naprawdę, utrzymuję to, co wcześniej napisałam. Te wiersze są wspaniałe.

Hm, dziękuję, ale.... Może by tak więcej, niż jedna linijka, co?
E.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 11:52, 30 Cze 2005  
Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
(Nie)legalna Wampirzyca


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Haremu Aëlvego


Najbardziej spodobał mi się pierwszy wiersz. Boski jest po prostu! :D Nie wiem dokładnie, co mnie w nim tak zafascynowało... Może sposób, w jaki przedstawiasz problem samotności...
Haiku- takie sobie, tamto pierwsze było zdecydowanie lepsze. W tym nie widzę tej głębi, tego "czegoś", co ma większość Twoich wierszy.
Piekny jest też "Grzech miłości", masz Nietoperku taki sposób pisania, że niektóre Twoje wiersze jakoś tak wbijają się w pamięć. Najbardziej spodobała mi się końcówka i pytanie w ostatniej linijce:
Cytat:
Skrzywdzono.
Boli.
Więc...
Kto tu popełnia grzech?

"Zanim znikniesz" - pierwsze słowa skojarzyły mi się z piosenką Sarah Connor "Just one last dance" ;) Poza tym jest bardzo ładny, chociaż tutaj także trudno mi powiedzieć, co takiego dodaje mu tej "urody"...

No i... oczywiście czekam na więcej:]
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 12:19, 30 Cze 2005  
Gilraen
Awanturnik
Awanturnik


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z odległej Doliny Marzeń...


A mi podobają się wszystkie te wiersze. Są wprost wspaniałe!!!

Dziękuję, ale prosze PISZ DŁUŻSZE POSTY!
N.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 16:27, 16 Sie 2005  
Chauve-Souris
Strażniczka Serc
Strażniczka Serc


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: De La Caverne.


LIKE TOY SOLDIERS
Idziemy walczyć
W głowach mamy
Świetlaną przyszłość
W sercach
Odwagę beznadziei
Na oczach
Czarne przepaski
By nie widzieć klęski
Na ustach niesiemy
Uśmiech śmiertelny
W naszych dłoniach
Plastikowe karabiny
I gumowe miecze
Brzęczy blaszana zbroja
Syntetyczny pióropusz
Dumnie powiewa
Na naszych lakierowanych hełmach
Ołowiane żołnierzyki
Zabawki
To wszystko
Czym jesteśmy
Dlaczego więc
Niesiemy
Prawdziwe brzemiona?

[12.07.05]

Pisane pod wpływem piosenki Eminema "Like toy Soldiers", a raczej samego tytułu.
N.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 20:07, 16 Sie 2005  
Feainne
Romanusowa
Romanusowa


Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Verden


Ten ostatni wiersz... czytam go chyba po raz dzieisiąty. I to samo wrażenie, jak zawsze: jest taki... prosty, ale też niebanalny. I ta ironia. I beznadzieja. Takie to wszytsko "ironicznie obojętne". Podsumowaniem efektu jaki wywarł na mnie ten wiersz była jeszcze końcówka:
Cytat:
Dlaczego więc
Niesiemy
Prawdziwe brzemiona?

Poprostu śliczny wiersz.
Jak się da zauważyć Nietoperku poruszasz tematy związane z bólem, cierpieniem i przewijającym się przez nie patriotyzmem i walkami o wolność. Ale twoje wiersze mi się podobają.
Trudno. Ja nie potrafię komentować. Nawet czasem czytam, a się nie wypowiadam. Niemoc? Tak, to chyba niemoc komentatorsko-poetyczna :(
Pozdrawiam!
~ Judy :*

Merci :*
N.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 18:41, 08 Wrz 2005  
Chauve-Souris
Strażniczka Serc
Strażniczka Serc


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: De La Caverne.


DESZCZ
Deszcz kapie
Krople spadają z sufitu
W każdej z nich
Miliardy tęcz i błysków.
Deszcz szumi...
Dzwoni o szyby kroplami
Każda z nich
To miliony nienazwanych dźwięków.
Deszcz pada...
Chmury zasnuwają niebo
Z każdej z nich
Miliardy kropel spadają.
A wczoraj...
Wczoraj...
Wczoraj widziałam tęczę
Schowałam ją głęboko
W sercu.
I był księżyc nad głową
I gwiazdy w oczach.
Wczoraj słowa najcudowniejsze
Szumiały w uszach.
A dziś...
Dziś jest deszcz na twarzy
I słone łzy.

[Mazury, 07.08.05]

BEZ MASKI
Oczy błyszczące
Zielone...
W mroku jedynie
Białka jaśnieją.
Twarzy nie widzę;
Ukryta.
Nie szkodzi.
Oczy są zwierciadłem duszy.
Widzę w nich
Twoje kłamstwo.
Nie skryjesz się.
Nie przede mną.
Zbyt długo cię...
Kochałam?
Nie!
Nienawidziłam!
Chociaż między nimi...
Między "kocham" i "nienawidzę"
Cienka linia.
Oszukałeś mnie
A ja ci wierzyłam!
Wiecznie ukryty.
Na krótką chwilę...
Króciutką!
Odsłoniłeś twarz.
Bez maski
Miast ukochanego
Ujrzałam...
Kogo?
Jak myślisz?
Bez maski
Widziałam
POTWORA!

[25.08.2005r]

OKNONAŚWIAT
Łóżko.
Cztery ściany.
Podłoga.
Sufit.
Kraty -
Oknonaświat.
Wewnątrz
Tylko ja
Moje myśli
Rozbiegane
Płochliwe.
Na zewnątrz
Wielki świat:
Uliczka.
Szara ściana.
Jedno drzewo.
Skrawek nieba.
Wprawiają mnie
W osłupienie.
Lata mijają.
Ja wyglądam
Przez moje
Oknonaświat.
Wewnątrz
Żyję
Mieszkam
Śnię.
Moje sny
Patrzą przez
Oknonaświat.
Lecz widza wciąż
To samo:
Uliczkę.
Szarą ścianę.
Jedno drzewo.
Skrawek nieba.
Zawsze to samo.
Cóż więc dziwnego
Że kiedy pozwolono mi
Wyjśćnaświat.
Że gdy ujrzałam
Miasto.
Przyrodę.
Słońce.
Ludzi.
Cóż dziwnego
Że wtedy...
Umarłam?

[26.08.2005r.]

NA KRAWĘDZI
Co myśmy zrobili z tym światem?
Co myśmy zrobili z tym światem?
Co myśmy zrobili z tym światem?
Co myśmy zrobili z tym światem?
Co myśmy zrobili z tym światem?

Tak trudno pokonać śmierć
W sobie.
Tak trudno żyć
Dalej.
Stajemy na krawędzi
Nad przepaścią
Widząc w dole
Blady świat.
Pytamy
O kolory.
Czemu tylko
Szarość
Czerń
I krew
Nam towarzyszy.
Gdzie znikła
Radość
Uśmiech
Życzliwość.
Wszędzie tylko
Cierpienie
Czerń
I krew.
Patrzymy
Widzimy
Kto winien.
Znamy ich.
Wiemy
Kim są.
Ludzie
Jak my
Lecz tak inni
Tak strasznie, okrutnie inni.
Świat jest taki blady
W obliczu ich inności.
Lecz my
Wychodzimy
Z nadzieją.
Robimy krok
Poza krawędź
Spadamy w dół
Przynosząc do bladego świata
Ciepły blask miłości.

[28.06.3005r.]

P,
Nietoperek.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 21:21, 23 Wrz 2005  
Chauve-Souris
Strażniczka Serc
Strażniczka Serc


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: De La Caverne.


Mój pierwszy i jedyny, jak na razie, rymowany wiersz. Na końcu chyba trochę zabrakło mi weny, bo rymy sa coraz gorsze, ale nie umiem znaleźć lepszych^^

Z dedykacja dla tych wszystkich, którzy wierzą w sercu.

DLA CIEBIE
Panie -
Nie na Ciebie będą patrzeć ócz miliony
Nie dla Ciebie śpiewać chóry anielskie pienia
Nie dla Ciebie krzyczeć będą: "uwielbiony"
Nie dla Ciebie będą cierpieć ból istnienia.
. Nie dla Ciebie łzy wyleją srogie
. Nie dla Ciebie pójdą w ten śmiertelny bój
. Nie dla Ciebie życie postradają drogie
. Nie dla Ciebie święta wojna, krew i znój.
Nie dla Ciebie te mordercze ich ofiary
Nie dla Ciebie ich nienawiść i ich strach
Nie dla Ciebie ich dowody wielkiej wiary
Nie dla Ciebie ich złotej świątyni dach.
. Nie dla Ciebie, nie. Bo, Panie -
To dla Ciebie ku światłu podnoszą wzrok
To dla Ciebie w tych spojrzeniach miłość ślą
To dla Ciebie chcą rozjaśnić umysłów swych mrok
To dla Ciebie ze swej żarliwości wrą.
. To dla Ciebie kat odkłada miecz
. To dla Ciebie miłosierdzie zna
. To dla Ciebie kończą ten śmiertelny mecz
. To dla Ciebie każdy litość w sercu ma.
To dla Ciebie się radością dzielą swą
To dla Ciebie do bliźniego wyciągają dłoń
To dla Ciebie sprawiedliwi i uczciwi są
To dla Ciebie zaglądają dziś w modlitwy toń.
. To dla Ciebie, dla Twej chwały, piszę dzisiaj wiersz.
. To dla Ciebie, choć znam prawdę: Ty bez tego wszystko wiesz.

[23.09.2005r.]

P,
Nietoperek.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum Miasteczko Verden Strona Główna -> Zapisane wierszem -> Nie odpowiadam za szok estetyczny. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin