Forum Miasteczko Verden Strona Główna   Miasteczko Verden
- Witaj w Miasteczku, gdzie fantastyka miesza się z rzeczywistością. W krainie buraczówką płynącą i zielskiem rosnącą.
 


Forum Miasteczko Verden Strona Główna -> Pozostałe regały -> Ostatnio przeczytane... Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Wto 20:25, 20 Gru 2005  
Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
(Nie)legalna Wampirzyca


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Haremu Aëlvego


Tak się zarzekałam, że nie skończę "Achai" w tym roku... no i skończyłam. Trzeci tom był zdecydowanie lepszy od drugiego. Bez niepotrzebnego gadania i falków z olejem. Gdyby treść książki była w jakikolwiek sposób przewidywalna, to powiedziałabym że zakończenie było trochę zaskakujące... Ale w czasie czytania nie można było się domyślić, co będzie dalej. Co parę stron zwroty akcji, czasami głupie i bez sensu.
Najgorszą stroną jest tu chyba styl. Prawda, że własny i dość oryginalny... ale miejscami ma się wrażenie, że Ziemiański nieudolnie próbuje wzorować się na Sapkowskim. Z oryginalnością wiąże się jeszcze jedna wada - duuuża ilość wulgaryzmów, co często razi.
Gdybym miała ocenić całą trylogię w skali 1-6, Achajka dostaje ode mnie całe 4-. Ciekawa, lekko się czyta, ale... no właśnie, ale. Swoje wady ma.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:59, 29 Gru 2005  
Feainne
Romanusowa
Romanusowa


Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Verden


Quo vadis - cóż... z oczątku czytałam z musu, później z przyjemności. Książka podobała mi się, pomimo, iż wiele innych książek Sienkiewicza nie przypadło mi całkowicie do gustu (np. Krzyzacy). Ale to było co innego. W tej powieści nie tylko wczytywałam się w wiarę chrześcijan, w ich męki i w to, jak umierali. Można się było nad tym wzruszyć i na pewno nie jest to książka nudna.
Moją ulubuioną postacią był... Petroniusz. Nie, nie Ligia, nie Winicjusz, ale własnie ten augustianin. Było w nim coś takiego, że potrafiłam się i smiać i martwić o niego. I tak żal mi było tego, że kazał podciąć sobie żyły, ale jednocześnie kolejny raz zrobił na złośc i uprzedził Nerona, którego bardzo znienawidziłam, nie tylko za te męki, ale za jego postawę i brak ludzkiej duszy czy litości. Najbardziej spodobał mi się list, ktory odczytał w towarzystwie reszty augustianów, podsumowujący go całkowicie.
Kiedyś musze obejrzeć do tego film, zeby zobaczyć, jak został przedstawiony ten 'Arbiter elegantiae', jak i reszta.
Chyba jestem lekko nienormalna :P
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:27, 29 Gru 2005  
Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
(Nie)legalna Wampirzyca


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Haremu Aëlvego


Ja też uważam, że "Quo vadis" to wspaniała książka. Czytałam ją ze 2 razy. Ludzie zwykle dziwnie na mnie patrzą jak to mówię... Bo większość z nich tylko oglądała film, a film... no właśnie. Jak to spora część polskich produkcji:/ Dżu, nie oglądaj tego za przeproszeniem gówna, bo popsujesz sobie całe wyobrażenie o książce. Jest tak tandetnie i beznadziejnie zrobiony, że nie będę się nad tym rozwodzić bo szkoda klawiatury.
"Krzyżacy" też mi się podobali (książka, nie film!!!). Wiem, dziwaczka jestem :D

Aktualnie czytam "Wywiad z wampirem" Anne Rice. Przeczytałam już ponad połowę. Piekna, choć smutna powieść. Wampir opowiada w wywiadzie o swoim życiu, o tym jak stał się wampirem, o miłości i nienawiści, o rozterkach moralnych związancyh z zabijaniem ludzi. Bardzo polecam, szczególnie jak ktoś ma za dobry nastrój, bo trochę przygnębia^^
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 22:48, 30 Gru 2005  
rzeźniątko
Rzeźnik na urlopie
Rzeźnik na urlopie


Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów




Już się martwiłam, że sama jestem, a tu prosze - innym "Quo vadis" tez sie podobało. I tak jak Dżu, lubiłam (czytając) Petroniusza:)
Obecnie minęłam połowę "Wiedźmikołaja" (zamiast esej z angielskiego pisać) a nieco wczesniej skończyłam "Najstarszego".
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 21:09, 20 Sty 2006  
Siri
Królowa Piekła
Królowa Piekła


Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Reikland (1 LO)


Babo wredna, nawet mi o "Najstarszym" nie wspominaj... Tak nie mogłam przez to przebrnąć... To się czytało zupełnie jak "The Silent Blade" Salvatore'a... (wprawdzie mam książke tą po polsku, jednak "The Silent Blade" jest o wiele ładniej brzmiące niż "Bezgłośna Klinga") Ostatnio odzyskałam "Artemisa Fowla. Kod wieczności", a teraz czytam "Żmijową Harfę" Brzezińskiej, zbiór opowiadań kilkunastu polskich pisarzy o 2 wojnie światowej pt "Deszcze niespokojne" i przeczytałam "Rycerzy Białej Gwiazdy", przy czym to ostanie jest absolutnym dnem... I zabieram się do przeczytania "Deus Machine"... Trzymajcie kciuki ;)
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 21:49, 20 Sty 2006  
rzeźniątko
Rzeźnik na urlopie
Rzeźnik na urlopie


Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów




Siri widzę ma jeden z moich pierwszych avków (przed tym był tylko jeden i to na krótko). :D
Ja "Najstarszego" w wigilię przeczytałam, bo nudy były niemiłosierne.
Co ja ostatnio takiego czytałam? A, "Kolor magii" Pratchetta. Teraz wzięłam się za "Imię róży" Eco, a "Klub Dantego" poczeka, bo nudnawy.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 21:06, 28 Sty 2006  
Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
(Nie)legalna Wampirzyca


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Haremu Aëlvego


Ja ostatnio przeczytałam WSPANIAŁĄ książkę. Carlor Ruiz Zafon, "Cień wiatru". Nie fantastyka, ale wciąga. Bardzo wciąga... Opowiada o tym, jak jednak ksiązka może zmienić ludzkie życie. Pewnego dnia dziesięcioletni Daniel Sempere zostaje zaprowadzony przez ojca w tajemnicze i cudowne miejsce - Cmentarz Zapomnianych Książek. Chłopiec ma wybrać jedną z nich i przygarnąć ją na całe życie. Wybiera "Cień wiatru" nikomu nieznanego autora. I od tej pory zaczynają się dziwne przygody...
Polecam, naprawdę bardzo polecam. Świetna książka.

No i "Makbeta" czytałam, do szkoły oczywiście. I muszę przyznać, że nawet nie był taki najgorszy - jak na lekturę. Nie za długi, szybko się czyta... Niezły.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 22:22, 28 Sty 2006  
rzeźniątko
Rzeźnik na urlopie
Rzeźnik na urlopie


Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów




Hm, to taka grubawa książka? Koleżanka z mojej byłej klasy miała kiedys w szkole taka i coś mi opis świta, bo wtedy na tylnej okladce czytalam.
Nam na poczatku roku podyktowala liste lektur, a i tak poki co przerobilismy tylko Edypa :P
Przez cale ferie prawie nic nie przeczytałam o_O Wszystko przez to pilnowanie siostrzeństwa. "Imie roży" leży niemal od tygodnia tęske w szafeczce.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 1:15, 04 Lut 2006  
Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
(Nie)legalna Wampirzyca


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Haremu Aëlvego


Tak Moon, taka gruba w jasnej okładce. pewnie chodzi Ci o tę samą.

Tylko Edypa! Rany, to jest okropne, okropne! Tragedie antyczne są naprawdę tragiczne :?

A ja się rozwijam kulturalnie i intelektualnie. :D Przeczytałam oprócz "Makbeta" i "Hamleta" (polonistka nieco rozszerza nam program...), także dwa dramaty Szekspira - "Otella" i "Poskromienie złośnicy". Oba mi sie podobały, szczególnie zakończenie Otella, gdzie się wszyscy pomordowali, a tytułowy bohater osobiście udusił żonę, bo podejrzewał że go zdradzała. Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, że poeci i pisarze schyłku romantyzmu posłguiwali się takim, trochę wulgarnym językiem. Np. Otello ciągle wyzywał biedną Des... Dese... mam! Desdemonę! od kurw i dziwek, za przeproszeniem. A w komedii "Poskromienie złośnicy" i w "Romeo i Julii" (w trakcie czytania) też zwykle nie przebierają w słowach.
Mimo to, ten Szekspir to jednak mądry facet był...
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 18:44, 04 Lut 2006  
Katriona
Wędrowiec
Wędrowiec


Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Snów


Ostatnio w moje łapki wpadły takie książki jak:
1. PRAWO ŚMIERCI Dąbały
2. ŚMIERĆ MAGÓW Z YARA Dębskiego
Czytałam bo lubię fantastykę. Ale tylko czytałam. Żadnych dobrych wspomnień. Po prostu takie sobie książki. Nic godnego uwagi.
Są i tyle.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 18:58, 04 Lut 2006  
Siri
Królowa Piekła
Królowa Piekła


Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Reikland (1 LO)


Cytat:
- Człowieku! Oni od dawna mają radary w samolotach! Nie do wiary, jak można być takim wołem! Zajrzyj sobie w dupę i zobacz, czy tam jeszcze jesteś!

Mój ulubiony tekst ze zbioru opowiadań pt "Deszcze niespokojne", pochodzący z z opowiadania "Wilcza zamieć". Czyli przebrnęłam ^^ Opowiadania są świetne, najlepsze to wspomniana "Wilcza zamieć", potem "Szkarłatna fala"(azjatyckie demony jedzące trupy... mhrrrrrrau XD) no i "Lazaret" ^^ Zdecydowanie polecam do przeczytania ^^
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 19:08, 04 Lut 2006  
Feainne
Romanusowa
Romanusowa


Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Verden


A kto to napisal?
Bo wiecie... Nie bardzo się orientuję :P
Ale po cytacie taaa... Widać, że fajna XD
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 13:45, 05 Lut 2006  
Siri
Królowa Piekła
Królowa Piekła


Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Reikland (1 LO)


To jest praca zbiorowa ^^ Sapkowskiego nie uświadczysz, ale znajdziesz Kossakowską i Pilipiuka ^^
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 10:52, 06 Lut 2006  
Gilraen
Awanturnik
Awanturnik


Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z odległej Doliny Marzeń...


A ja teraz przerzucam się na kryminały. Aktualnie czytam "Godzinę zero" Agathy Christie. Ogólnie jej ksiązki bardzo mi się podobają, a najbardziej to chyba "Dziesięciu Murzynków" (z tych co przeczytałam do tej pory).
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 13:24, 13 Mar 2006  
Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
(Nie)legalna Wampirzyca


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Haremu Aëlvego


Anne Rice, "Wampir Lestat". Co tu dużo mówić - ta książka wepchnęła się na pierwsze miejsca w mojej liście ulubionych. Autorka świetnie opisuje uczucia i emocje z punktu widzenia wampira, innego niż ludzki. Można wczuć się w postać, prawie odczuwać, jak to jest pić krew, a o świcie kłaść się do krypty na spoczynek. Opisy filozoficznych dyskusji przeplatają się z opisami zabijania ofiary, mniej lub bardziej krwawymi. A we wszystkich jest pełno tych emocji, od ekstazy i euforii aż po ogromny smutek i żal.
Powieść jest kontynuacją "Wywiadu z wampirem", opowiada o twórcy Louisa i Claudii, wampirze Lestacie, od czasu gdy w drugiej połowie XVIII wieku wyjechał do Paryża i został aktorem. Tam też zmieniono go w wampira. Widzimy, jak Lestat szarpie się pomiędzy pragnieniem samotności a miłością do bliskich, jak rozpaczliwie próbuje ich uszczęśliwić. Dużą część książki zajmuje też opowieść innego wampira, sięgająca w daleką przeszłość aż do starożytności, do początków istnienia tych istot, które nazwano później wampirami.

Jednym słowem, polecam :) Naprawdę warto przeczytać.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum Miasteczko Verden Strona Główna -> Pozostałe regały -> Ostatnio przeczytane... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 6  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin